Wracam jednak do tematu wpisu. Obiecałam Wam już dość dawno przepis na zupę, która powstała przy udziale pora i mięsa mielonego. W końcu udało mi się znaleźć małą chwilę i od razu tuptam tutaj do Was i tworzę notkę, w sam raz na jesienną aurę. Uwielbiam gorące zupy które rozgrzewają mnie w chłodne wieczory. Wraz z nadejściem jesieni, jakoś odruchowo sięgam w głowie po przepisy na ciepłe dania.
Zupa, którą dzisiaj Wam zaserwuję, może do najszybszych nie należy i potrzebuje troszkę uwagi podczas przygotowania jej w kuchni, ale moim zdaniem warto poświęcić jej troszkę czasu, zwłaszcza jeśli lubicie jeść gorące obiadki z mięsną wkładką. Będziecie zadowolenia i Wasze brzuszki także! Ja na pewno niedługo znowu ją zaserwuję!
Napiszcie mi koniecznie czy kiedykolwiek przygotowywałyście zupę z pora. A może macie inne propozycje na to, co dobrego mogłabym z niego upichcić?
Co warto zakupić na naszą zupę i przygotować przed gotowaniem:
- 3 pory
- 1 dużą cebulę
- 50 dag pieczarek
- 80 dag ziemniaków
- czosnek (w tym miejscu polecam wybrać taką ilość, która Wam odpowiada, ja zużyłam dwa do mięsa a samą zupę doprawiałam czosnkiem suszonym)
- 45 dag mielonego mięsa (następnym razem wiem, że wypróbuję wersję z indyka)
- ok. 3 łyżek bułki tartej
- 200 ml + łyżkę śmietany
- 100 g śmietankowego serka topionego
- 2 l bulionu drobiowego
- przyprawy: sól, pieprz, 2 liście laurowe, 4 ziarna ziela angielskiego, suszona pietruszka, mieszanka do mielonego, słodka mielona papryka
- 1 łyżkę masła
- trochę mąki do zagęszczenia zupy
- olej do smażenia
Pulpeciki wrzucamy do gotującego się bulionu i czekamy aż będą gotowe. Jeśli nie jesteście pewne, czy mięso jest już dobre, po prostu wyjmijcie jednego i spróbujcie. Nie jestem w stanie powiedzieć Wam jaki jest czas oczekiwania, bo zapewne każda z Was przygotuje kuleczki innej wielkości.
Gotowe pulpeciki odkładamy na razie na bok
W trakcie gotowania pulpetów, a jeśli się nie spieszycie - po, kroimy warzywa.
Pieczarki w ćwiartki, cebulę w drobną kosteczkę
Por w krążki
a ziemniaki w kostkę i wrzucamy je jako pierwsze do gotującego się bulionu po wyjęciu z niego gotowych pulpetów
Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej, wrzucamy cebulkę a czekamy aż będzie lekko szklista
Dorzucamy pieczarki, masło, sól, pieprz i dusimy do miękkości
Czas na serek topiony. Mieszamy i mieszamy aż rozpuści się i oblepi pozostałe składniki. Czas na odrobinę mąki która ma sprawić że nasza zupa nie będzie za wodnista. Jeśli nie macie ochoty możecie ten krok pominąć. Nic się nie stanie. Naszą ala zasmażkę podlewamy bulionem z garnka, mieszamy szybciutko by uniknąć wstrętnych grudek. Możemy zestawić całość z ognia.
Kiedy ziemniaki zrobią się miękkie, dodajemy por, czekamy z 5-10 min i dokładamy liście laurowe, ziele angielskie, czosnek, pietruszkę, co kto lubi. Nie wiem jakich kostek użyjecie do bulionu (a może dodacie naturalny, z kurczaczka) dlatego teraz czas na spróbowanie zupki, doprawienie solą i pieprzem. Kiedy wszystko jest tak jak chcemy, dodajemy nasze pieczarki z serkiem topionym. Do pozostałej śmietany dolewamy troszkę bulionu, mieszamy i zalewamy zupę.
Teraz możemy dorzucić pulpeciki
Gotowe :)
Mam nadzieję, że przepis się podoba i chętnie go wypróbujecie
A jeśli tak, czekam na zdjęcia na moim mailu sonja-r@wp.pl lub Instagramie @slonku2207
Ściskam Was mocno
Zupę porową odkryłam w tym roku, jest przepyszna, idealna na jesień. Ja robię bez pieczarek i nie robię klopsików z mięsa mielonego, tylko tak je podsmażam w całości i wrzucam do zupy :) jest przepyszna!
OdpowiedzUsuńCmok :*
mniam :)
Usuńlubię to
ja też lubię zupy :)
OdpowiedzUsuńrzuć jakiś fajny przepis
Usuńchętnie wypróbuję :)
heh, u nas to mój facet jest od gotowania zup :P
UsuńUwielbiam zupy i do każdej wtykam por :P Ale taką czysto-porową zupę lubię bardzo, również zagęszczam ją serkiem, tylko bez mięsa i pieczarek. Wersję wegetariańską robię na warzywach zamiast kostki rosołowej i wszystkim bardzo smakuje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
super
Usuńdzięki za fajny pomysł
chętnie wypróbuję wersję bez miesną :)
lubie zupę porową, sama często robię mniam!
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :)
Usuńnie wiem dlaczego, ale nigdy zupa porowa za mna nie przemawiala i nigdy jej nie jadlam... chyba trzeba to zmienic :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że wypróbujesz mój przepis :)
UsuńWygląda smakowicie, jednego dnia wypróbuje, wczoraj też miałam zupę z mięsem mielonym, więc trzeba znów nabrać ochoty ;D
OdpowiedzUsuńpodaj mi przepis :)
UsuńGotuję bardzo podobną zupę, uwielbiam połączenie tych składników :) Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńNie przepadam za zupami, nie mniej jednak ta wygląda smakowicie, z chęcią bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńjestem pewna że byś ją polubiła:)
Usuń