poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Wyzwanie: lista rzeczy do zrobienia do końca tego miesiąca



Niedawno odkryłam bloga Uli i dzisiaj kiedy wpadłam na Waszych blogach na wyzwanie które zaaranżowała, nie wahałam się ani chwili, przyłączyłam się z przyjemnością! Bo jak tu nie skorzystać? Często zapominam o tym, co chciałabym zrobić w niedalekiej przyszłości. Znacie to? Milion pomysłów kumuluje się w mojej głowie. Staram się nosić notatnik ze sobą i od razu sięgać po  niego, zapisywać moje myśli, jednak nie zawsze się udaje. A nawet kiedy już wiem co powinnam zrobić z tyłu gdzieś słyszę: aaa...mam czas. Zrobię to później. To jutro...
Milion wymówek, przenoszenia terminów, lenistwo, bo inaczej tego nazwać nie można,prawda?
Dlatego, dzisiaj, po przeczytaniu propozycji Uli, chwyciłam za długopis i stworzyłam swoją własną listę, którą możecie już podglądać na zdjęciu.

1. Ostatnio brakuje mojemu organizmowi zdrowych herbatek oraz nawodnienia wodą, stąd myśl, aby wziąć się za siebie i wlewać hektolitry płynów w organizm. Chcę o tym pamiętać, zmienić nawyki, dlatego trzymajcie proszę za mnie kciuki! MOCNO! Bardzo mi na tym zależy i mam nadzieję, że będzie to miało pozytywny odzew w poprawie kondycji mojej skóry.

2. Kto obserwuje mnie na Instragramie (slonku2207) zauważył z pewnością, że dzisiaj dodałam zdjęcie mojego brzucha, w poniedziałek tuż  po tzw. weekendzie pełnym cheat melów. Chciałabym zmienić jego wyglądać, ograniczyć ilość tkanki tłuszczowej, rozwinąć masę mięśniową, dlatego, obiecuję Wam poprawę i uważam, że wyznaczenie sobie krótkiego terminu na początek, jest czymś bardzo rozsądnym z mojej strony.  Nie chcę więc obiecywać na forum: Będę trenowała dzień w dzień do końca roku! Tym razem sprawdę moją motywację   i przy okazji będę mogła Wam pokazać efekty po dwóch tygodniach zmagań.

3. Czas wyciągnąć szklaną buteleczkę Jantaru z szuflady i ponownie  wcierać magiczną substancję w skalp. Moje włosy potrzebują zdecydownie pobudzenia do wzrostu i do działania, kiepsko ostatnio z nimi, oj kiepsko, co bardzo mnie smuci. Nikt przecież tego nie lubi. A zwłaszcza kiedy lecą garściami. Wcierka będzie miała więc co odbudowywać. Przed każdym myciem, obiecuję, masować skórę głowy uprzednio polaną Jantarem ;)

4. Oj od dawna zabieram się za ponowne ogarnięcie moich kosmetycznych zbiorów. W ramach akcji denko oraz chęci zaoszczędzenia pieniążków, postanowiłam dokładnie spisać wszelkie żele pod prysznic, kremy, balsamy itp,  jakie posiadam i obserwować co ubywa, czego potrzebuję, a czego nie wolno mi kupować!

5. Chcąc zadbać o swój rozwój i zmusić mózg do działania, postanawiam, że będę oglądała naukowe programy, np na Discovery. Uważam, że nigdy nie jest za późno na naukę, nie warto być obojętnym na to, co jest dookoła nas. Ile pamiętacie ze szkoły? Zadajcie sobie kilka prostych pytań, np jak powstaje wiatr. Przeanalizujcie wszystkie warstwy ziemi. Wymieńcie ery w historii....mogłabym wymieniać i podawać różne przykłady. Niektórym może wydać się to śmieszne, ale bardzo zależy mi na tym, by pamiętać, być świadoma tego co dookoła mnie, mieć w głowie dość wiedzy aby nie czuć się egoistką w wielkim świecie.


6. Porządki w ubraniach i książkach...grr...włos się jeży na głowie, ale tak długo już to odkładam, że więcej nie mogę i zamierzam wykonać solidnie zadanie!

Mam nadzieję, że spodobała się Wam moja lista i że zachęciłam Was do stworzenia własnej, pełnej ciekawych pomysłów i zadań do wykonania. Przyłączycie się do zabawy? Mam nadzieję, że tak :)

12 komentarzy:

  1. U Ciebie jednej znalazłam wcieranie na liście, u mnie też jest, ja wcieram kozieradkę :) Gratuluję brzucha, ja takiego nie miałam nawet w najlepszych czasach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja co tydzień robię taką listę, a jak trzeba to i codziennie :)
    spokojnie - mnie czeka przeprowadzka, a to oznacza przeglądanie, sortowanie, pakowanie i sprzątanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pozostaje życzyć mi spełnienia założeń w wyznaczonym czasie :)

    swoją drogą mnie spisanie rzeczy do zrobienia na papierze nie motywuje całkowicie. może dziwna jestem, ale nigdy nie lubiłam list... z drugiej strony jestem raczej zorganizowaną osobą i staram się utrzymywać porządek, chociaż dziecko cały czas uczy mnie zluzować w tej kwestii, bo inaczej cały dzień chodziłabym za Małą ze szmatką :P

    OdpowiedzUsuń
  4. ten program naukowy to całkiem dobry pomysł ;-)
    może też pomyślę by coś w tym kierunku zrobić, bo to jednak czegoś uczy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za realizację. Też muszę zacząć ćwiczyć i zrobić porządek z kosmetykami. Koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. trzymam kciuki za pracę nad brzuchem! bardzo mi się podoba ten pomysł o programach naukowych, jestem dokładnie taka sama. interesuje mnie wszystko co jest dookoła mnie,a najwięcej ciekawostek pamiętam właśnie z takich programów. daj znać jak obejrzysz coś ciekawego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście jeśli czujesz taka potrzebę, aby wszystko uporządkować to ta lista na pewno Ci dużo ułatwi; ja zawsze byłam na bakier z organizacja i wydaje mi się, że u mnie nie sprawdziłaby się wystarczająco dobrze:)
    Trzymam kciuki za realizację planów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia! Mi też by się przydała powtórka ze szkolnej wiedzy, zwłaszcza z biologii, chemii i fizyki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam za Ciebie kciuki. :)
    Ćwiczenia też muszę dopisać do swojej listy. Oj ciężko się za nie zabrać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. trzymam kciuki za postanowienia :) a co do ostatniego punktu z programami naukowymi powiem Ci,że od roku prawie codziennie wieczorem oglądam jakiś i naprawdę dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy, mnóstwo takich filmów jest na stronie dokumentalne.pl z różnych dziedzin :) albo na you tubie szukaj :)

    OdpowiedzUsuń
  11. trzymam kciuki :)
    jasne, że na naukę nigdy nie jest za późno. to postanowienie chyba najbardziej mi się podoba :)
    w szafie i kosmetykach porządek mam. powinnam pić więcej wody i kupić jantar - to dopiszę do listy moich postanowień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Picie wody i herbat zamiast słodkich napojów wciąga :D Zmieniłam to 4 lata temu i teraz nie wyobrażam sobie inaczej, dlatego i Tobie tego życzę :)
    Jantar działa cuda, a uporządkować komodę to mogę Ci ja :D Uwielbiam to robić :D Grzebanie w ciuszkach, przekładanie z miejsca na miejsce, składanie :D To mój żywioł :D

    OdpowiedzUsuń